Salut 6 EP-1 (kod wywoławczy Памир - Pamir) – druga udana misja załogowa na stację Salut 6. Załoga wystartowała na pokładzie statku Sojuz 27, a powróciła na pokładzie zacumowanej do stacji kapsuły Sojuz 26.
Załoga
Start
Rezerwowa
Lądowanie
Załoga Sojuza 26
Przebieg misji
Misja miała właściwie tylko dwa cele. Po pierwsze, miała zwolnić rufowy port cumowniczy stacji dla przygotowanego do startu frachtowca Progres. Sojuz 26 zacumowano do portu rufowego po problemach z połączeniem ze stacją doświadczonych przez załogę Sojuza 25. Załoga stacji podczas spaceru kosmicznego zweryfikowała, że przedni port stacji jest sprawny, lecz kontrola lotu nie zezwoliła załodze na odcumowanie pojazdu i przelot do portu dziobowego. Zdecydowano w zamian zacumować do przedniego portu Sojuza 27 i sprowadzić Sojuza 26 na ziemię, zwalniając port dla Progresa 1.
Drugi cel misji sprowadzał się do propagandy. Chodziło o połączenie na orbicie trzech pojazdów. Po raz pierwszy od misji Sojuz-Apollo wspólny lot wykonałyby dwie załogi i po raz pierwszy obie znalazłyby się na pokładzie jednego pojazdu. Start i dokowanie przebiegły bez żadnych problemów. Dowódca Dżanibekow zdecydował się na automatyczne dokowanie. Kontynuował połączenie automatyczne, mimo że w pewnym momencie statek zszedł nieco z kursu – 7 metrów przed stacją, Sojuz samoczynnie skorygował odchylenie.
W tym momencie nastąpił pierwszy problem – właz nie chciał otworzyć się. W pewnym momencie bez ostrzeżenia odskoczył, odrzucając Dżanibekowa i Makarowa. Załoga Sojuza 26, Gieorgij Grieczko i Jurij Romanienko weszli do kapsuły i uściskali swoich gości. W stacji kontroli lotów przebieg operacji obserwował Leonid Breżniew. Goście przywieźli na stację gazety i listy od rodzin. Zamiast chlebem i solą, Makarowa i Dżanibekowa powitano krakersami i tabletkami solnymi – oraz toastem z wódki w tubkach.
Goście nie poinformowali Grieczki, że 10 dni wcześniej zmarł jego ojciec. Psycholodzy zdecydowali, że kosmonauta przebywający w przestrzeni przez kilka miesięcy nie powinien przechodzić dodatkowych obciążeń psychicznych. Poinformowano o tym Romanienkę, który zgodził się, że to właściwa droga postępowania. Romanienko zobowiązał się przekazać informację po lądowaniu. Wiele lat później w wywiadzie Greczko przyznał, że z perspektywy on również uważa, że była to właściwa decyzja.
Jedynym dużym eksperymentem przeprowadzonym przez załogę Sojuza 26 i 27 było badanie wpływu mikrograwitacji na rozwój komórek protistów zwierzęcych. Różnice między wzrostem w nieważkości a w warunkach grawitacji były niewielkie i sprowadzały się do nieznacznych zmian w metabolizmie komórek.
Po pięciu dniach na pokładzie stacji załoga przeniosła swoje osobiste wyściółki foteli na pokład Sojuza 26 i odłączyła się od stacji. Wylądowali 265 km na zachód od Celinogradu w Kazachstanie.
Zobacz też
Linki zewnętrzne