Ten artykuł wymaga poprawienia przypisów. Wyrażenia „tamże”, „ibidem”, „ibid” lub wstawione „na sztywno” numery przypisów są nieodpowiednie, ponieważ kolejność przypisów w artykule zmienia się w czasie.
Sprawdź w historii artykułu kto i kiedy wstawił niepełne przypisy. Po kliknięciu w powyższy link wpisz w polu Tekst do wyszukania występujące w przypisie wyrażenie, a następnie kliknij Start. O ile to możliwe, uzupełnij opis bibliograficzny. Dla wielokrotnego cytowania tego samego źródła, wykorzystać można szablon {{odn}} Dokładniejsze informacje o tym, co należy poprawić, być może znajdują się w dyskusji tego artykułu. Po wyeliminowaniu niedoskonałości należy usunąć szablon {{Dopracować}} z tego artykułu.
Początkiem znajomości z Miłoszem było zaproszenie poety na wieczór autorski do Atlanty w 1982 r. Rok później Miłosz ponownie przyjechał do Atlanty na festiwal poetycki. Powoli rodziło się uczucie, choć żyła nadal pierwsza żona poety Janka, a Miłosz był związany z „Ewą” – przyjaciółką Carol. Dzieliło ją od niego czysto amerykańskie pochodzenie, protestanckie wychowanie, brak związków z Polską, różnica wieku (była młodsza o 33 lata od Miłosza), doświadczeń i mentalności. Łączyło zaś dzieciństwo spędzone na wsi, rytm życia (poranna kawa, przedpołudniowa praca, wspólne czytanie gazet, długie rozmowy), zainteresowanie religią[4].
Ślub kościelny w obrządku katolickim zawarli 1 października1992 r. Wcześniej już żyli ze sobą, dużo podróżowali. Carol towarzyszyła mu w podróżach do Polski w 1989 i 1990 r. Po powrocie poety do Krakowa w 1993 r. zamieszkali przy ulicy Wojciecha Bogusławskiego 6, tuż przy Plantach, w pobliżu Wawelu, Rynku Głównego i Poczty Głównej, choć zimy nadal spędzali w swoim domu w Kalifornii. Na niedzielną mszę w języku angielskim Miłoszowie uczęszczali do małego zabytkowego kościółka Świętego Idziego pod Wawelem. Carol nie tylko prowadziła dom, ale była też doradcą, agentem i współpracownikiem poety. Tłumaczyła wraz z nim niektóre utwory na język angielski, negocjowała z wydawcami warunki kontraktów, sterowała ruchem dziennikarzy zabiegającym o wywiady, organizowała podróże, później opiekowała się chorym mężem.
Zmarła w wieku 58 lat w szpitalu The University of California San Francisco Medical Center (UCSF), w czwartek, 16 sierpnia 2002 r., o godz. 21.20 czasu kalifornijskiego, czyli w piątek, 17 sierpnia, o godz. 6.20 czasu europejskiego (różnica czasu wynosi 9 godzin). Przyczyną śmierci był tzw. zespół mielodysplastyczny (MDS), zaburzenia funkcjonowania szpiku kostnego i krwi[5]. Mimo że lekarze odradzali 91-letniemu poecie długą podróż ze względu na stan jego zdrowia, Miłosz udał się do Stanów Zjednoczonych, by czuwać przy łóżku umierającej żony. Zapamiętał też jej ostatnie słowa: „Nie martw się Czesław. Miłość tam nas połączy”.
Otrzymałem od Carol najcenniejszy dar na świecie, jej nieustanną czułą miłość. Patrząc wstecz, uświadamiam sobie, jak bardzo byliśmy szczęśliwi. (…) Była ze mną i chroniła mnie przez swoją promienność, od mojego pesymizmu. (…) Pozostaje ona dla mnie personifikacją najbardziej szczodrego gatunku miłości[8].
Koło bananowców, na leżaku nad basenem / W którym Carol robi nago swoje pętle / Crawlem i klasycznym, przerywam jej / Pytając o synonim. I znów pogrążam się / W mruczącą polszczyznę, w rozpamiętywanie.