Bolesław II Rogatka urodził się około 1224 roku, w pobożnej katolickiej rodzinie. Jego ojcem był książę Henryk II Pobożny, matką królewna czeska Anna Przemyślidka, a babcią święta Jadwiga. Mimo to nie poszedł w ślady przodków[2]. Miał czterech braci i pięć sióstr[3].
Początek rządów i walka o wielkopolskie dziedzictwo (1241–1247)
Bolesław w przeciwieństwie do swojego ojca Henryka II Pobożnego nie musiał zbyt długo czekać na objęcie samodzielnych rządów, gdyż ten już 9 kwietnia 1241 roku poległ w bitwie z Tatarami pod Legnicą. W momencie tego wydarzenia z piątki synów księcia śląskiego za pełnoletnich wedle ówczesnych praw mogło zostać uznanych dwóch najstarszych – Bolesław i niewiele od niego młodszy Mieszko. Przez pierwsze miesiące w rządach pomagała im zapewne matka, Anna. Niektóre źródła[4] mówią nawet wprost o jej regencji. Jeszcze w tym samym roku Bolesław objął samodzielną władzę[3]. Początek rządów Bolesława nie był udany. Wprawdzie Mongołowie po splądrowaniu sporych obszarów Śląska wkrótce wycofali się na Węgry, nie zamierzając opanować krainy na stałe, ale i tak sytuacja Bolesława nie należała do najłatwiejszych. Dziedzictwo ojcowskie oprócz Dolnego Śląska obejmowało również większość Wielkopolski i ziemię krakowską, jednak jeszcze w lipcu 1241 roku pojawił się pretendent do Krakowa – Konrad mazowiecki. Wojna nie była jeszcze przegrana, gdyż skuteczny opór wobec księcia mazowieckiego zorganizował wojewoda krakowski, Klemens z Ruszczy, wobec jednak zupełnej bierności księcia śląskiego dość szybko znalazł sobie nowego kandydata na tron w osobie Bolesława V Wstydliwego. Zupełnie inaczej wypadki rozegrały się w Wielkopolsce. Również tam na wieść o klęsce legnickiej książęta wielkopolscy (dotychczas sprawujący władzę tylko w Nakle i Ujściu nad Notecią), Przemysł I i Bolesław Pobożny, zdecydowali się odzyskać dzielnicę należącą niegdyś do Władysława Odonica, ich ojca. Możni i rycerstwo wielkopolskie poparli ich zresztą zdecydowanie, gdyż jak twierdził kronikarz wielkopolski to oni byli prawdziwymi dziedzicami tej ziemi. Tym razem Bolesław postanowił jednak nie ustępować bez walki i początkowo wydawało się, że uzyska dla Śląska przynajmniej północno-zachodnią część tej dzielnicy z Santokiem i Międzyrzeczem na czele. Nieustępliwość Władysławowiców i narastające kłopoty rodzinne spowodowały jednak, że ostatecznie w 1247 roku i z tych nabytków musiał Bolesław zrezygnować.
Pierwszy podział Dolnego Śląska (1248)
Początkowo Bolesław nie zamierzał dopuścić do żadnych podziałów ojcowskiej dzielnicy i całość władzy chciał skupić w swoim ręku. Wprawdzie już w 1242 roku niespodziewanie zmarł drugi pod względem starszeństwa brat Bolesława, Mieszko, którego wcześniej musiał wyposażyć w ziemię lubuską, lecz wkrótce kolejni bracia zaczęli osiągać wiek dojrzały. Opór Bolesława przed rezygnacją z części władzy udało się złamać dopiero siłą, kiedy stronnicy juniorów uwięzili księcia śląskiego i osadzili w wieży legnickiej. Wypadki te spowodowały, że Bolesław stał się do końca życia bardzo nieufny wobec otoczenia, co jeszcze spotęgowało trudności z obcowaniem z władcą o niezwykle trudnym charakterze.
Do przejściowego porozumienia z młodszym Henrykiem III doszło w 1247 roku, kiedy dopuścił brata do formalnych współrządów. Współpraca między braćmi nie układała się jednak zbyt dobrze i już rok później zdecydowano się na podział jednolitej dotychczas dzielnicy na części legnicko-głogowsko-lubuską oraz wrocławską. Dodatkowo bracia zobowiązali się otoczyć opieką młodsze rodzeństwo, które miało pójść drogą kariery duchownej, przy czym Bolesławowi przypadł jako podopieczny Konrad, zaś Henrykowi – Władysław. Bolesławowi jako starszemu przysługiwało prawo wyboru dzielnicy – ten z nieznanych powodów wybrał Legnicę, może dlatego, że ziemia legnicka obfitowała w złoto znajdywane w rzekach Kaczawie i Wierzbiaku.
Wybór Legnicy mógł być także podyktowany narastającym konfliktem z możnymi potężnego Wrocławia – Rogatka liczył, że Henryk III nie poradzi sobie z tą sytuacją i księstwo z powrotem wpadnie w jego ręce, gdy jednak stało się inaczej, zgłosił pretensje również do dzielnicy brata. Henryk III Biały nie zamierzał dobrowolnie rezygnować z nowego nabytku, nowa wojna była więc kwestią czasu.
Wojna z Henrykiem III Białym i sprzedaż Lubusza (1248–1249)
Bolesław i Henryk zaczęli przygotowywać się do konfrontacji, do której nie mieli jednak odpowiednich funduszy. Bolesław jeszcze w 1242 roku ożenił się z Jadwigą, córką Henryka I hrabiego Anhaltu oraz Irmgardy z Turyngii i teraz swoje koneksje rodzinne postanowił wykorzystać do znalezienia sojuszników do walki z bratem. Ceną za przysłanie wojsk zaciężnych było oddanie arcybiskupowi magdeburskiemu połowy ziemi lubuskiej. W rękach Niemców (tym razem Brandenburczyków, którzy niedługo zawładnęli też częścią arcybiskupią) znalazła się zresztą wkrótce i druga część ziemi nazywanej przez kronikarza „kluczem królestwa polskiego”.
Bolesław II księciem legnickim (1249–1251)
Niemiecka pomoc tylko na moment przyniosła Bolesławowi przewagę w wojnie z bratem. W 1249 roku niespodziewanie do kraju powrócił ze studiów młodszy brat, Konrad, dla którego wcześniej Bolesław przewidywał karierę duchowną. Proponowane mu jednak stanowisko biskupa w bawarskiej Passawie nie odpowiadało jego ambicjom i również Konrad wystąpił z żądaniami wydzielenia mu osobnej dzielnicy. Rogatka nie wyraził na to zgody, w związku z czym Konrad znalazł się na dworze nieprzychylnych Bolesławowi książąt wielkopolskich (Konrad ostatecznie został nawet podwójnym szwagrem Przemysła I, gdyż z jednej strony wydał za niego swoją siostrę Elżbietę, a z drugiej ożenił się z córką Władysława Odonica, Salomeą). Do katastrofy doszło dwa lata później, kiedy książę legnicki nie sprostał połączonym siłom wielkopolskim Przemysła I i wrocławskim Henryka III Białego. Do klęski przyczyniła się również polityka wewnętrzna księcia, który opierając rządy na niemieckich przybyszach doprowadził do wybuchu niezadowolenia własnych wasali. Bolesław musiał wtedy w końcu zgodzić się na wydzielenie dzielnicy głogowskiej Konradowi (zwłaszcza że dostał się również fizycznie w ręce młodszego brata, spędzając kilka miesięcy w więzieniu). Tak więc z dziedzictwa ojcowego pozostała mu wyłącznie szczupła dzielnica ze stolicą w Legnicy.
Współpraca z Henrykiem III Białym (1252–1256)
Bolesław potrzebował jednak ponad dwa lata, by z pomocą Henryka III Białego (który w tak trudnej sytuacji brata zdecydował się ostatecznie na udzielenie mu wsparcia) odzyskać w 1253 roku pełnię władzy w księstwie. Głównymi powodami niepokojów były samowole najemnych niemieckich rycerzy, którzy otrzymawszy wcześniej z rąk księcia nadania ziemskie próbowali się teraz całkowicie uniezależnić od Bolesława. Współpraca braterska przez następne lata układała się dość specyficznie. Z Henrykiem III nie dochodziło już do większych starć. Co więcej, zaistniało pewne porozumienie, zwłaszcza jeśli chodzi o stosunek do książąt wielkopolskich (próba interwencji w kurii papieskiej w 1256 roku, by przywrócić władzę nad utraconymi po 1241 roku terenami), czy biskupa wrocławskiego Tomasza (z jednej strony Bolesław nie mógł wybaczyć biskupowi, że w sporach z braćmi wspierał zawsze juniorów, z drugiej książę legnicki kontynuował walkę z nadmiernym uprzywilejowaniem kościoła, zwłaszcza kategorycznie domagał się zwrotu majątków, które znalazły się w rękach hierarchii duchownej wnet po wypadkach legnickich).
Konflikt z biskupem wrocławskim Tomaszem (1257–1261)
Konflikt księcia Bolesława z biskupem wrocławskim sięgnął apogeum w 1257 roku, kiedy książę porwał hierarchę i przez pół roku więził go w wieży na zamku Wleń[5]. Następnie – według Długosza – książę więził biskupa w Legnicy, gdzie "jeszcze cięższymi kazał go spętać okowy"[6]. Bezpośrednim skutkiem porwania było rzucenie przez biskupa Pełkę na księcia klątwy kościelnej oraz obłożenie diecezji wrocławskiej interdyktem[7] (Bolesław mógł się już jednak do tej kary przyzwyczaić, skoro już dwukrotnie w 1248 i 1249 roku był wyklinany przez biskupa). Klątwy były zdejmowane dopiero po zatwierdzeniu przywilejów kościelnych i wezwanie wszystkich sąsiadów do krucjaty przeciwko księciu. Do interwencji nie doszło tylko na skutek szybkiej reakcji braci, którzy zaczęli pracować nad ugodą. Cena za powrót do łask kościoła była wysoka – Bolesław został zmuszony w 1261 roku do zapłacenia ogromnego zadośćuczynienia oraz publicznego ukorzenia się u bram katedry we Wrocławiu.
Stosunki z Konradem głogowskim (1262–1271)
Bolesław II, choć potrafił dojść do porozumienia z Henrykiem, do końca życia pozostał we wrogich stosunkach z Konradem głogowskim. Do wzajemnych waśni dochodziło między nimi dosyć często i właściwie do końca życia Konrada trwała ustawiczna wojna podjazdowa. Z powodu braku źródeł wiadomo jednak tylko o dwóch aspektach konfliktu. Jeszcze 1257 roku Konrad głogowski przeprowadził brawurową akcję porwania Bolesława z zamku w Legnicy. Wolność odzyskał on dopiero po paru miesiącach, nie wiadomo za jaką cenę. W 1271 roku Rogatce udało się wydrzeć z rąk brata Bolesławiec nad Bobrem.
Porwanie Henryka IV Prawego i bitwa pod Stolcem (1272–1277)
W latach siedemdziesiątych widać wyraźny spadek aktywności politycznej Bolesława. Coraz bardziej zaczął oddawać też władzę w ręce dorastających synów. W 1273 wydzielił dzielnicę ze stolicą w Jaworze najstarszemu potomkowi Henrykowi V i wydawało się, że starzejący się książę zrezygnował już definitywnie z awanturniczej polityki. W 1277 roku związał się jednak sojuszem z królem rzymskim Rudolfem I Habsburgiem (miała to być przeciwwaga wobec sojuszu reszty książąt śląskich z królem CzechPrzemysłem Ottokarem II) i za jego namową zdecydował się porwać bratanka, Henryka IV Probusa. Pretekstem było żądanie wydzielenia mu jednej trzeciej dzielnicy wrocławskiej po zmarłym w 1270 roku najmłodszym bracie Władysławie. Porwanie udało się i wkrótce ważny jeniec znalazł się na zamku w Legnicy. Za młodym księciem wrocławskim ujęli się król czeski oraz książę Głogowa, Henryk III i Wielkopolski, Przemysł II. Wyprawa koalicji jednak nie powiodła się. Wprawdzie Rogatka zbiegł z pola bitwy pod Stolcem, ale pomimo tego jego syn Henryk V starcie to, z pozoru przegrane, potrafił wygrać. Wziął też sprzymierzonych wodzów do niewoli. Spór został zakończony ugodą – Henryk IV odzyskał wolność w zamian za 1/3 księstwa ze Środą Śląską.
Śmierć i następstwo (1278)
Był to ostatni sukces księcia. Bolesław II Rogatka zmarł 26 grudnia 1278 roku i został pochowany w kościele dominikanów w Legnicy[8]. Z małżeństwa z Jadwigą Anhalcką doczekał się trzech synów (Henryk V Brzuchaty, Bolko I Surowy i Bernard Zwinny i czterech córek (Agnieszka żona hrabiego Wirtembergii Ulryka I, Jadwiga żona Konrada II czerskiego, Anna ksieni w Trzebnicy i Elżbieta, od 1268 r. żona Ludwiga von Hackeborn). Jadwiga zmarła w 1259 roku i wtedy Bolesław zdecydował się na powtórny ożenek. Wybór księcia legnickiego padł na córkę władcy TczewaSambora, Eufemię. Małżeństwo to nie było udane. Eufemia miała według jednego z kronikarzy z powodu nieprawości męża i jawnego współżycia z kochanką pieszo w jednej sukni wrócić na Pomorze Gdańskie[9]. Eufemia pojawiła się na Śląsku po śmierci męża, najprawdopodobniej więc wróciła. Z drugiego małżeństwa Bolesław miał jedną córkę, Katarzynę.
Jego konkubina w dawnej historiografii została uznana za jego trzecią żonę; dano jej również imię Zofii z Doren, co jednak zostało skutecznie zakwestionowane przez późniejszych badaczy[10].
Bolesław i jego sława rycerska
Książę lubował się w rycerskim życiu, był organizatorem pierwszego turnieju rycerskiego na ziemiach polskich.
Turniej zorganizowano w Lwówku w roku 1243. Podobno od tamtej pory turnieje odbywały się w księstwie regularnie, często na legnickim rynku. Bolesław sam chętnie wykazywał się zręcznością rycerską stając w szranki z konkurentami.
Dwór księcia był także oazą średniowiecznej kultury, gdyż owe turnieje były znane w szerokim świecie i ściągały na zamek legnicki wiele barwnych postaci owych czasów.
Książę jako prawdziwy przedstawiciel dworskiej i rycerskiej kultury spędzał czas wolny na podróżach konnych po księstwie w towarzystwie swojego ulubionego pieśniarza Suriana.